Idianaki - Idianaki

idianaki - Idianaki

More Posts from Idianaki and Others

3 years ago

Moja opinia o The Owl House S2 E7:

Uwaga! Spoilery!

Eda próbująca być dobrą mamą to jeden z moich ulubionych wątków.

Co bardzo ciekawe, to to, że od odcinka drugiego Eda nie korzystała z gryfów. Nawet w tym odcinku dorzuciła komentarz "Cieszę się, że pamiętałam jak to zrobić". To bardzo dobrze podkreśla, że: 1. Eda ma problem z uczeniem się, kiedy nauka opiera się na jakichś zasadach i zapamiętywaniu, a nie eksperymentach i pójściu na żywioł. Korzystanie z gryfów jest dla niej dużo trudniejsze i mniej naturalne niż dla Luz czy nawet Lilith. 2. Podobnie jak odcinek czwarty (?) podkreśla, jak dużo pracy Luz musi poświęcić, żeby sobie radzić z gryfami i że nie wystarczy ich podpaczyć i narysować, żeby być tak biegłym jak ona.

Ale wciąż czekam aż Luz wymyśli jakieś nowe zaklęcia.

Podoba mi się też jak różnie wyglądają i działają poszczególne rodzaje magii. Tak, podstawą zaklęć jest okrąg, ale są też rodzaje magii które działają inaczej. Eliksiry nie wymagają magii wcale a wcale, wyrocznie korzystają z narzędzi, abominacje się w dużej mierze tworzy, a bardzi... grają. Co ma w sumie ogromny sens.

Przy okazji chciałabym powiedzieć, że sceny w tym odcinku są wyjątkowo śliczne. Zwłaszcza, kiedy Eda i Rain grają razem.

Przy okazji można porozmawiać o głowach kowenów. To w sumie dobry moment.

Rain jest dla mnie bardzo problematyczną postacią. Jak się po polsku powinno zwracać do osób nonbinary? Naprawdę mnie to wkurza, bo w tym języku nie da się mówić o niczym bez określania płci/osoby. I jak mam teraz napisać cokolwiek o Rain? Próbowałam, ale się gubię próbując unikać osób XD

Darius był całkiem interesujący. Zwłaszcza, że to głowa Kowenu Abominacji, który ma obsesję na punkcie czystości. Abominacje zawsze kojarzyły mi się z bagnem i brudem. No i z golemami, które są zrobione z ziemi i gliny, więc więcej brudu. Dlatego to taki drobny paradoks. Pokazał nam też naprawdę dużo zastosowań magii abominacji, co zawsze jest na plus. Warto wiedzieć czego Amity się może nauczyć w szkole, prawda?

Powiedziałabym coś o Głowie Kowenu Opiekunów Bestii, ale poza tym jak bardzo dogryza sobie z Dariusem nic mi nie przychodzi do głowy. Oh, well.

Zastanawia mnie z drugiej strony dlaczego to Kikimora pojawiła się pod koniec zamiast Huntera. To ma oczywiście sens in-universe, w końcu on jest głową kowenu, ale w sezonie drugim, to właśnie Golden Guard pojawiał się, kiedy Belos chciał coś załatwić. Na dodatek to on zamówił Wojowników-Abominacje od Blightów... Pewnie za dużo o tym myślę, a twórcy po prostu nie chcieli, żebyśmy byli na niego zdenerwowani ledwie jeden odcinek po tym jak został pokazany w pozytywnym świetle.

Przy okazji fabuła się coraz bardziej zagęszcza. Eda wie już, że Belos planuje coś wielkiego na Dzień Jedności, i że potrzebuje do tego wszystkich Głów Kowenów. Rain jest w niewoli, o czym Eda wciąż nie wie - kiedy się dowie będzie ciekawie. Poznaliśmy trzy z ośmiu Głów.

To jest bardzo ważne jeśli chodzi o postać z rasy Kinga pojawiającą się pod koniec odcinka. Przez to, że zostało tak mało czasu, a fabuła się zacieśnia, nie wydaje mi się, żeby to był Red Herring. Spotkałam się z opinią iż "to za szybko" i, że to tylko ktoś z tej samej rasy, ale... nie ma czasu na za wiele poszukiwań prawda? Jak dla mnie to albo jest ojciec Kinga, albo jego ojciec jest martwy. To nie tak, że dziecko desperacko szukające swoich biologicznych rodziców, tylko po to by dostać odrobinę nadziei na krótką chwilę i dowiedzieć się, że zginęli zaraz potem to kompletnie obcy motyw w serialach Disneya.

Skoro o Kingu mowa, to naprawdę kocha to, że zkanonizował Found Family in-universe. Jest oficjalnie Edy i nie da się już go pozbyć. No i to było mega słodkie. Zwłaszcza, że przez cały odcinek Eda miała syndrom pustego gniazda.

Nie rozumiem za to kompletnie nic z tego wyścigu, ale to może tylko ja. Podoba mi się, jak bardzo wycofany był ten wątek. Mogliśmy się w pełni skupić na Edzie, Rain i ich mini-rebelii... Mini-Rebelii gdzie pojawiła się dziewczyna od FF o warzywach, co było bardzo miłym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się jej.

Koniec końców najlepsze Character Development dostała ta dziewczyna, która zaczęła od "nie jesteś naszą mamą", ale później i tak wołała do Edy "pa mamo". Nie zmienicie mojego zdania i kropka! Eda powinna w końcu skończyć kolekcjonować dzieci, wystarczy, że fandom próbuje na nią zrzucić Huntera.

Chyba na dzisiaj to tyle. Do następnego!


Tags
4 years ago

Bardzo interesujące, że show zamiast iść w Big Reveal, postanowiło zrobić ze Stricklera będącego antagonistom ironię dramatyczną. To zwiększa uczucie niepokoju w scenach w których się pojawia. Na dodatek dodaje dodatkową warstwę tajemnicy w kwestii jego postaci.

Jednocześnie ironia tragiczna może być trudna do odegrania. To powinna być podstawa tworzenia prequeli, ale widziałam zdecydowanie za dużo serii w których to się rozpada na kawałki. Szanuję.


Tags
3 years ago

Fakt, że twórcy zrobili osobny model Vendela, żeby podkreślić, że jest młodszy, a później nie dość, że zapomnieli dodać Kanjigara, to jeszcze użyli starych modeli zarówno Blinky'ego jak i Draala, świetnie podsumowuje jak bardzo ten serial miał w dupie jakąkolwiek historię i martwił się tylko o fanserwis. A Bitwa o Most Ściętej Głowy to żart. Widzieliśmy jej fragmenty w Trollhunters i wyglądała zupełnie inaczej, więc dlaczego ktokolwiek udaje, że bohaterowie nie zmienili historii?


Tags
4 years ago

Oglądając i czytając osoby anglojęzyczne mówiące o One Piece, naprawdę zaczynam doceniać polską wersję. Osobiście pamiętam ją jako dobrą, ale nawet jeśli ktoś miał do niej mieszane uczucia, autorzy przynajmniej wyjaśniają skąd wzięły się takie a nie inne decyzje.


Tags
4 years ago

Przypomniałam sobie niedawno, że to anime istnieje. Oh, uwielbiałam je tak bardzo. Moja topka roku kiedy wychodziło <3 Polecam sto razy. I kocham opening.


Tags
3 years ago

Wiem, że do 3Below pisałam głównie ranty, ale... nie, nie mam wytłumaczenia. Seria była naprawdę dobra, ale podczas re watchu zauważyłam, że pierwszy sezon zdecydonie za bardzo chce być sequelem do Trollhunters... Tak tylko pierwszy sezon. W drugim wszystkie elementy mają sens, ponieważ obserwujemy efekty jakie Trollhunters miało na Arcadię.

Ale w pierwszym sezonie mamy do czynienia z normalnym miastem, gdzie grupa kosmitów próbuje się wpasować. "D'aja vu" i "Lightning in the Bottle" to szczyt problemu, gdzie te dwie historie zostają nienaturalnie i na siłę zmieszane. Ale mniejsze przykłady można znaleść też w innych odcinkach.

Randomowe wspomnienia o Trollach przez Steve'a i Eliego same w sobie nie byłyby problemem (chociaż szczerze, to wolę kiedy Eli mówi o "creeperach", co nie sugeruje tak silnego połączenia z tym innym animowanym serialem Netflixa który ma w nazwie Trolle)

Ale dali radę to podbić. Kiedy Steve i Aja mają randkę, Mary pyta Darcy o Tobiego. Ma sens, skoro są parą. A odpowiedź "On i Claire pojechali z Jimem odwiedzić jego wujka Merlina" jest świetna. Jako ktoś kto nie oglądał Trollhunters kiedy zaczął 3Below mogę zapewnić, to nie byłoby w żaden sposób dziwne. A dla fanów Trollhunters to byłby dobry smaczek. Ale nie, trzeba było jeszcze dorzucić scenę z serialu, jako reklamę żart. Czemu nie? Po co trzymać pierwszy sezon jako zamknięty byt?


Tags
2 years ago

FF upierają się, że Batman stał się ch*jowym ojcem po śmierci Jasona, bo ta go tak załamała... Jak na ten moment tylko przeglądałam pobieżnie te komiksy, ale osobiście dochodzę do wniosku, że DC po prostu miało przez ostatnie kilak dekad challenge gdzie z każdym kryzysem robili z Bruce'a gorszego rodzica, a całość New 52 mam wrażenie, że próbuje to potwierdzić XD


Tags
4 years ago

Moja opinia i masa niepoukładanych myśli o The Owl House S2E1:

Uwaga, spoilery!

Uwielbiam nawiązanie do pierwszego odcinka pierwszego sezonu na początku. To było zabawne (i całkiem słodkie)

To, że Eda bez portalu (i magii) jest tak trochę bez pracy jest poruszone (jak powinno!) mimo, że można o tym łatwo zapomnieć. Ostatni raz do tego nawiązywali... em... podczas debiutu Lilith? Chyba? (to było tak bardzo na początku s1...)

Also, każda interakcja między Edą i Lilith to czyste złoto i zasługuje na 10/10.

To, że obie siostry mają masę problemów z przystosowaniem się do nowej sytuacji (i że Lilith wciąż musi pracować na zaufanie) jest cudowne. Nawet jeśli w kolejnych odcinkach wszyscy już będą się przyjaźnić, miło jest mieć taki odcinek przejściowy.

No i Luz. Oh, Luz. Luz ma za sobą już dwa odcinki poczucia winy po tym co stało się z Edą (mimo, że Lilith dosłownie żyje z nimi pod jednym dachem i można by do nią tak dużo łatwiej o to wszystko obwinić...) Naprawdę mi było jej szkoda. Zwłaszcza kiedy Eda powiedziała, że specjalnie kupuje ulubione jedzenie Luz... Uwielbiam kiedy Eda matkuje Luz! (i lubię nawiązanie do tego, że Luz najwidoczniej nie może jeść za dużo rzeczy z Boiling Isle)

Hoody i Lilith byli naprawdę zabawni. (ale tak trochę o nich zapomniałam na moment XD)

Chyba teraz wrócę do zachwycania się Lilith, sorry. Ale uwielbiam jej brak poczucia własnej wartości. W przeciwieństwie do Edy, która spędziła ostatnie tygodnie (???) adoptując dzieci i pozwalając 14-latce polepszać jej życie, a wcześniej spędziła lata jako "dziwak" bez miejsca, poza tym, które sama sobie stworzy, dla Lilith bycie potężną wiedźmą i częścią, a później też głową, em... sabatu imperatora? (nie, nie mam pojęcia jak to się tłumaczy na polski. szukałam tego przez 10 minut i nie znalazłam. nie, nie puściłam przetłumaczonego odcinka) było częścią, jeśli nie całą jej tożsamością. To była miarka jej wartości, którą właśnie straciła i musi się z tym pogodzić. Musi to zaakceptować. Albo po prostu rzutuję samą siebie na postać fikcyjną. Czasem się zdarza.

O! Byli piraci! Uwielbiam piratów! I uwielbiam, jak Luz radziła sobie ze wszystkim. I jak miła i akceptująca była załoga wobec niej. Było ich trochę za mało, ale to nie jest show o piratach, więc nie mogę narzekać. (płacze w kącie czekając na nowy rozdział One Piece)

A, no i Eda nauczyła się robić słodkie, małe światełka z papieru. To też się zdarzyło.

Okej, to chyba tyle. Wiem, że to jest chaos i bałagan. To dosłownie moje myśli tuż po odcinku. Mam nadzieje, że kogoś to obchodziło.


Tags
2 years ago

Czy tylko dla mnie cały wstęp do "Thanks to Them" to obv speed run przez like, 1/3 sezonu?


Tags
3 years ago

"Bad Coffee" to jeden z moich ulubionych odcinków. To świetna analiza charakterów nauczycieli, bardzo pomagająca w rozwoju postaci. (I tak, do nauczycieli zaliczam też Stricklera)

To duży krok w rozwoju wielu postaci, jednocześnie rozwiązuje konkretne wątki fabularne i stawia nowe problemy. Blinky dowiaduje się o dodatkowych treningach Jima, które ten ma ze Zmiennokształtnymi. Jim staje przed problemem: czy jego człowieczeństwo będzie siłą, czy przeszkodą w walce z Gunmarem? (co jak wiadomo Merlin weźmie bardzo dosłownie, kiedy spróbuje owy dylemat rozwiązać) A Strickler postanawia spróbować jeszcze raz z Barbarą. I nawet jeśli lubię ten paring to jednak mam wrażenie, że pod koniec serii za szybko się zeszli.

Fabuła jest bardzo prosta, ale to świetnie się sprawdza pod fabułę bardziej skupioną na postaciach i emocjach. Trochę tylko żałuję, że nie ma w tym odcinku Claire, ale potrzebowała trochę przerwy od szkoły dla zdrowia... no i koniec końców nie wpisywałaby się tak dobrze w cały odcinek.


Tags
Loading...
End of content
No more pages to load
idianaki - Idianaki
Idianaki

Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.

369 posts

Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags